Wszechobecny, wewnętrzny ład miasta, zamiłowanie do otwartej przestrzeni i symetrii, tak różne od klaustrofobicznej architektury, większości europejskich stolic. Tym zachwyca Mińsk i tym przekonuje do siebie odwiedzających. Centrum stolicy Białorusi wyznacza 8 – kilometrowa arteria zwana prospektem Niezawisimosti.
Zwiedzanie najlepiej rozpocząć od wielopoziomowego dworca kolejowego, na którym życie tętni całą dobę. Architektura widoczna za szklaną fasadą dworca określa styl, w jakim odbudowano miasto po burzliwym okresie II wojnie światowej. Dworzec wita turystów zwartą ścianą monumentalnych surowych budowli, zwieńczoną dwiema bliźniaczymi więzami strzegącymi wejścia do miasta od ulicy Kirowa.
Stąd podziemnym przejściem przedostać się można na druga stronę i iść w kierunku prospektu Niezawisimosti, który rozpoczyna się od placu imienia Włodzimierza Iljicza Lenina. Pomnik wodza został wykuty w czarnym granicie i z zatroskaną mina patrzy w dal. Za nim, jedno z najbardziej rozpoznawalnych dzieł architekta Josifa Langbarda, wzniesiony w latach 30. XX w. „Dom Rządu” – obecnie siedziba białoruskiego parlamentu. Kilka kroków dalej znajduje się neoromański kościół pod wezwaniem św. Szymona i Heleny zwany od barwy murów kościołem czerwonym. Tę katolicką świątynię zbudowaną na początku XX wieku wyróżnia nietypowy kształt – wystająca z przodu dzwonnica i symetryczne wieże w tylnej części.
Kilkadziesiąt metrów dalej po tej samej stronie głównego traktu miasta wznosi się Gosudarstwiennyj Uniwersalnyj Magazin (GUM), czyli najstarszy na całej Białorusi dom handlowy, który działa nieprzerwanie od ponad 60 lat! Odpowiednik naszych domów towarowych PDT lub CDT został zbudowany w stylu bardziej wyrafinowanym architektonicznie. Budynek charakteryzują wielkie płaszczyzny okien, przed wejściem kłębi się tłum ludzi. Głównym elementem dekoracyjnym wnętrza są schody z robiącymi wrażenie, kremowo-złotymi balustradami.
Będąc w Mińsku nie można pominąć Pałacu Republiki, w którym odbywają się wydarzenia kulturalne i spotkania na najwyższym szczeblu państwowym. Obok niego wznoszą się Pałac Prezydencki i przypominający grecką świątynię Pałac Kultury Związków Zawodowych. Nieco z boku, w niepozornym budynku mieści się Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej prezentujące ekspozycję bogatą w zbiory z okresu II wojny światowej.
Dla turystów, którzy mają ochotę poczuć klimat przedwojennego Mińska, idealnym miejscem będzie teren Troickiego Przedmieścia. Do dawnych obrzeży miasta dojść można aleją Lenina (ulica ta przecina Prospekt Niezawisimosti). Tuż za pierwsza przecznica rozciąga się plac Swobody, wcześniej zwany Wysokim Rynkiem lub Górnym Miastem. Tu przed wojną znajdowało się centrum Mińska pełne spadzistych dachów kamienic, strzelistych wież kościołów i cerkwi. Naprzeciw ratusza wznosi się katolicka katedra NMP. W północnej części placu rozciągają się zabudowania prawosławnego soboru św. Ducha, siedziby prawosławnego patriarchy Białorusi, Filareta. Te świątynie należały niegdyś do Polaków licznie zamieszkujących Mińsk. Wybudowane w stylu wileńskiego baroku od poł. XVII w. do 1852 r. były siedziba sąsiadujących klasztorów Bernardynek i Bernardynów.
W stolicy Białorusi warto też udać się do monasteru św. Elizawiety, żeńskiego prawosławnego klasztoru. Zespół klasztorny zbudowany 10 lat temu składa się z dwóch cerkwi, cmentarza, domu mniszek oraz budynków, w których mieszczą się pracownie ceramiki i pisania ikon. Będzie to największa atrakcja dla odwiedzających, którzy szukają szerokości i naturalności miejsc, obyczajów.
Mińsk nie przypomina typowych miast, w których zabytki współistnieją z nowoczesna formą. Odbudowany po wojnie zgodnie z utopijna idea XX wieku, jest niemal w całości socrealistyczny. Być może to właśnie jest skutecznym wabikiem na turystów, tłumnie przybywających do kraju każdego roku.