Wczasy objazdowe czy all inclusive?

all inclusive

Chyba nikomu nie trzeba przypominać o tym, że już niedługo rozpocznie się sezon wakacyjny. Tym samym, jeśli lubimy mieć wszystko zaplanowane z wyprzedzeniem, już teraz warto pomyśleć, jak chcemy spędzić tegoroczny urlop.

Planując wakacje trzeba odpowiedzieć sobie na kilka podstawowych pytań. Pierwszym z nich jest to, gdzie zamierzamy je spędzić. Następnym, ile pieniędzy możemy i chcemy na nie przeznaczyć. A na koniec, jakie kryteria wypoczynku są dla nas najważniejsze. Jeżeli chodzi o ten ostatni punkt, to zostaje tu chociażby wybór pomiędzy wakacjami na własną rękę, a gotowymi już pakietami all inclusive.

Nie da się ukryć, że jest wyraźna różnica pomiędzy jedną i drugą formą spędzania wakacji. Przy wyborze konkretnej propozycji biura podróży, niewielki będzie nasz udział w planie wycieczki. W naszej gestii jest zatem wyłącznie wybór celu, terminu i czasu wypoczynku. Resztą zajmie się już organizator. Po wpłaceniu określonej sumy, zostaje stawić się na lotnisku w wyznaczonym dniu, potem zakwaterować w hotelu i korzystać z tego, co jest tam dostępne. Przy wczasach organizowanych osobiście, zajmujemy się planowaniem od początku do końca. Sami ustalamy, jak dostaniemy się na miejsce, którą trasą pojedziemy, co będziemy jeść i gdzie spać.

Wygoda, to podstawa!

Ważnym aspektem wczasów all inclusive jest to, że opłacając pobyt w danym miejscu nie musimy martwić się o inne wydatki. Wszelkie posiłki i napoje mamy bowiem wliczone w cenę. Do tego, można bez ograniczeń korzystać z różnego typu usług i rozrywek na terenie hotelu. W niektórych pakietach dochodzą jeszcze wycieczki i atrakcje poza obiektem. Tym samym, jeśli ktoś nie decyduje się na dodatkowe wyprawy i nie ma zamiaru kupować pamiątek czy jadać poza hotelem, może zmieścić się bez problemu w tej sumie, którą zapłacił przed wyjazdem.

Jest to na pewno plus dla kogoś, kto nie potrafi kontrolować swoich wydatków na wczasach. Wszystko jest bowiem w zasięgu ręki i nie ma potrzeby przekraczać danej kwoty. Oczywiście nie oznacza to także, że nie powinniśmy mieć przy sobie pieniędzy „na wszelki wypadek”. Niemniej gdy ten nie nastąpi, możemy z nimi wrócić z powrotem.

Brak ograniczeń – to jest to!

Nie każdy jednak potrafi trzymać się określonych ram podczas wakacyjnego wypoczynku. Wczasy przygotowane przez biuro podróży wybierają te osoby, którym przede wszystkim zależy na opalaniu się na plaży, kąpaniu w ciepłym morzu i totalnym relaksie, w pełnym słońcu. Po drodze są oczywiście jeszcze dodatkowe możliwości aktywnego wypoczynku czy zwiedzania zabytków, ale wszystko to mieści się w określonym pakiecie, na który nie ma się większego wpływu.

Tymczasem wielu turystów pragnie wyjść poza ten schemat i udać się na wakacje, które będą dokładnie takie, jak sobie zaplanuje. Nie chodzi tu zatem o przebywanie cały czas w jednym miejscu, ale dokładne zwiedzanie określonego zakątka. W samej już Europie jest tak mnóstwo wspaniałych obszarów, które pragnęłoby się odwiedzić. Może się wydawać, że nie ma na to wszystko czasu i możliwości. Jeśli natomiast komuś naprawdę zależy na tym, by zobaczyć choćby wybrane miejsca naszego kontynentu, najlepszym rozwiązaniem jest rodzinna wyprawa objazdowa.

Objazdówka – czemu nie?

W takim wypadku najlepiej wybrać się na wczasy własnym samochodem i obrać taką trasę, która jest najbardziej fascynująca dla uczestników. W ten sposób można zwiedzić konkretny region danego kraju, przemieszczając się od jednej miejscowości do drugiej. Można też skupić się na ulubionym, wyjątkowym mieście lub poznać kilka najwspanialszych atrakcji w sąsiadujących ze sobą państwach.

Nie da się ukryć, że taki sposób spędzenia urlopu jest niezwykle aktywny. Już samo podróżowanie wiele godzin, by pokonać setki kilometrów jest bardzo męczące. Poza tym, dochodzi zwiedzanie i napięty plan, gdyż chce się w końcu, jak najwięcej zobaczyć.

Jeśli natomiast chodzi o opłaty, to jest to wyłącznie indywidualna kwestia. Z jednej strony, samemu kontroluje się wydatki i da się na wielu rzeczach zaoszczędzić. Noclegi można wybierać zatem nie w hotelach o wysokim standardzie, ale na polach namiotowych czy w kwaterach prywatnych. Poza tym, podróż własnym samochodem pozwala na zabranie ze sobą zapasów jedzenia. Będą to oczywiście tylko konserwy czy różnego typu produkty, które nie zepsują się w podróży i można je przygotować w polowych warunkach, ale zawsze jest to pewne zabezpieczenie. Później czekają przede wszystkim wydatki na paliwo i wejściówki do wybranych obiektów turystycznych, muzeów oraz zabytków. Z drugiej strony natomiast, nigdy nie wiadomo, co spotka nas po drodze i czy zamierzony budżet nie zostanie przekroczony, mimo iż staraliśmy się być oszczędni…

Na co się zdecydować?

Analizując wspomniane dwa sposoby spędzania urlopu można dojść do wniosku, że zarówno jeden, jak i drugi ma swoje plusy i minusy. Wakacje all inclusive, to na pewno wygoda, pełen relaks i skonkretyzowany wydatek, w którym zamykają się kluczowe potrzeby. Nie jest to jednak wybór dla osób chcących jak najpełniej wykorzystać czas w określonym miejscu, zwiedzając i poznając dany zakątek. Dla tych właśnie są wycieczki objazdowe, na własną rękę. Wtedy można dotrzeć wszędzie tam, gdzie się zaplanowało i nie być ograniczonym czasem, który przeznaczył organizator czy przewodnik na daną atrakcję. Do minusów takiej wyprawy należy z kolei niepewność, co do wydatków i brak większego komfortu. Jest to spowodowane ciągłą podróżą w samochodzie, a później szukaniem noclegu w niekoniecznie wygodnych warunkach.

To na jaki rodzaj urlopu się zdecydujemy zależy wyłącznie od naszych preferencji i oczekiwań, co do niego. Niemniej, dobrze sprawdzić zarówno jedną, jak i drugą opcję, gdyż być może właśnie to, co wydawało nam się kiepskim rozwiązaniem wakacyjnym, stanie się tym, co będzie dla nas najbardziej satysfakcjonujące.

Jak przydatny był ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ją ocenić!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Ponieważ uważasz, że ten post był przydatny...

Śledź nas w mediach społecznościowych! aby dowiedzieć się więcej!